piątek, 29 sierpnia 2014

BÓL DUPY

Chciałbym się Was zapytać skąd w dzisiejszych czasach,
bierze się wśród tylu osób ten popularny już tzw. "BÓL DUPY".
Niestety spotykamy się z nim coraz częściej i dotyczy coraz
większej ilości spraw i sytuacji. Dlaczego ludzie tak bardzo
przejmują się życiem innych, a nie chcą zająć się swoim?
Zacząłem się nad tym zastanawiać gdy zobaczyłem u kogoś na
facebooku post odnośnie ALSiceBucketChalennge,
było w nim trochę racji ponieważ autor opisywał sytuację, że
ludzie to źle pojmują i zamiast polewać się wodą i wpłacić
kwotę dla stowarzyszenia aby pomóc osobom chorym,
to te osoby zakładają się (nominują) i jeśli ktoś się nie poleje, to musi
dać dyche dla osoby nominującej - a nie ma mowy o pomocy chorym.
Okej, zgodzę się, że powinno to inaczej wyglądać, ale...
po co ogłaszać wszystkim i traktować jak idiotów osoby, które podjęły nominację?
W ogóle co mi do tego? Jak to wpłynie na moje życie, że ktoś wylał na siebie wiadro z wodą?
Jakby wylał na mnie to co innego :)
Wracając do tematu, autor argumentuje, że oni w ten sposób nie pomagają.
Hmm, jakby tak się zastanowić, to ja, dowiedziałem się o całej akcji
własnie dzięki tym nominacjom, bo widziałem filmiki znajomych
(którzy prawdopodobnie nic nie wpłacali nikomu) i nie wiedząc o co chodzi
wpisałem w google " o co chodzi z wylewaniem wody z wiadra na siebie"
no bynajmniej coś w tym stylu.
I dowiedziałem się na czym to polega i jak można pomóc.
Więc może poza samą zabawą te osoby też pomagają?
To podobnie jakby kupić w promocji kiełbasę w biedronce i powiedzieć
komuś że jest promocja i że kiełbasa dobra, może ta osoba nie kupi
ale powie dalej, następna znowu komuś powie, aż w końcu trafi
ta informacja do osoby, która kupi tą kiełbasę i będzie zadowolona.
Może przykład głupi, ale czy nie o to chodzi?
Tylko że przy tej nominacji z wiadrami ludzie mają zabawę, a przecież nikomu nie szkodzą.
Więc ludzie... 
Przestańcie się kurwa spinać o to że ktoś ma z tego zabawę :D

Oczywiście to tyczy się również innych nominacji, bo były też nominacje
na wypicie piwa na raz, w której sam uczestniczyłem i nawet nie po to
żeby pokazać komuś że dam radę wypić piwo (no proszę was -.-),
ale dlatego że chciałem sam sobie udowodnić, bo zawsze wcześniej szkoda
mi było piwa żeby wypić je na raz, a tu miałem okazję i co? Stało się coś komuś?
Komuś z moich znajomych spinających o to coś zrobiłem tym?
Albo nominacja na wrzucenie zdjęcia z dzieciństwa,
no mi wydawało się to nawet całkiem spoko, nie wiem nawet jak to skomentować :)
Osoby które zawsze mają ból dupy pewnie narzekałyby że "cały czas 
jakieś zdjęcia stare mi się pokazują... blablabla... wrzucaliby normalne
zdjęcia ....blablabla...." A jak ktoś wrzuci inne zdjęcie to komentarze
typy "wrzucają te selfie - mogliby się bardziej wysilić"
I CAŁY CZAS - BÓL DUPY :)
Ale mam dla takich osób radę, usuńcie facebooka i nie wychodźcie z domu
bo nikt nigdy i tak wam zawsze nie dogodzi bo zawsze Wam coś nie będzie 
pasowało i tak powstaną inne nominacje, które i tak skomentujecie negatywnie,
a ktoś i tak podejmie się nominacji, bo ludzie mają Twoje zdanie głęboko w dupie. 
Albo kupcie popularną też już maść na ból dupy i przestańcie spinać. :)










Podobnie też irytuje mnie gdy ktoś skomentuje jakąś piosenkę lub gatunek muzyki
że słaby chujowy itp. Dobra ja jeszcze mogę zrozumieć jeśli ktoś skomentuje
negatywnie, ale uzasadniając dlaczego mu się nie podoba. Ale bez argumentów
że on kurwa słucha innych gatunków muzyki i to mu sie nie podoba
....serio???
Po pierwsze, jak wam się nie podoba to nie włączajcie.
Po drugie, no brak mi słów, leczcie się bo z psychą coś nie halo :)
Po trzecie, nauczyłem się żeby nigdy nie odpowiadać na takie nic nie wznoszące komentarze,
bo to zawsze przerodzi się w dyskusję a z idiotami nie ma co dyskutować.
Komentując tylko podnosicie popularność bezsensownego komentarza. Nie ma sensu :)

No i kolejną sytuacją jaka mnie irytuje to kiedy jest filmik, z wybrykami
motocyklistów a pod spodem komentarze w stylu "motocykliści to zmora naszych dróg"
Ale żeby nie było, że to tylko dlatego, że jestem motocyklistą to kolejny przykład:
oglądam filmik z wybrykami kurierów,
a pod spodem komentarze w stylu "kurierzy to zmora naszych dróg"
następnego dnia oglądam filmik z wybrykami kierowców
ciężarówek, a pod spodem komentarze "tiry to zmora naszych dróg"
...hahaha nawet tego dalej nie komentuje :)

Pozdrawiam i proszę was o wyrozumiałość i zaprzestanie narzekania,
bo życie jest piękne tylko ludzie szaro na nie patrzą :p


ajajaj, hejty za
3...
2...
1...
:)

wtorek, 26 sierpnia 2014

Domowe studio nagrań

Cześć!

Z racji tego, że sam niedawno przez to przechodziłem - wiem jak trudne jest przygotowanie odpowiedniego sprzętu, pomieszczenia i programów do nagrywania wokali. Ja budowałem swoje studio głównie pod gatunek rap, ale spełniło ono swoją rolę także w innych gatunkach.

Ten poradnik przeznaczony jest wyłącznie do początkujących! Wiedza jaką się z Wami dzielę pozwoli na tworzenie muzyki, która nie "kaleczy" uszu słuchaczy, ale nie możemy wymagać jakości jak w profesjonalnych studiach nagrań. Zapraszam do dalszej części poradnika.

Po pierwsze - wybór mikrofonu.

Zacznijmy od tego, że do wyboru mamy dwa typy mikrofonów: dynamiczny i pojemnościowy.

mikrofon dynamiczny

mikrofon pojemnościowy

Nie chcę opisywać czym się one różnią, bo można znaleźć w internecie dużo takich informacji od bardziej wykształconych w tej dziedzinie osób ode mnie. Kiedy ja stanąłem przed wyborem mikrofonu i przeanalizowałem wszystkie informacje stwierdziłem, że kupię mikrofon pojemnościowy i taki też radziłbym Wam żebyście zakupili. Mikrofony pojemnościowe posiadają szerokie pasmo przenoszenia, są bardziej czułe i moim zdaniem właśnie te mikrofony powinny znajdować się w studiu nagrań (a dynamiczne zostawmy na scenie).

Dużym problemem przy zakupie mikrofonu była cena. Ja miałem bardzo ograniczony budżet a mikrofony pojemnościowe potrzebowały dodatkowego zasilania co podwyższało praktycznie o 100 procent ich cenę.
I wtedy dowiedziałem się o mikrofonach pojemnościowych na USB i pomimo negatywnych opinii postanowiłem kupić właśnie taki. 

Zakupiłem mikrofon Samson C01U 

Muszę przyznać, że jak na jego cenę (ok.300zł) jakość była dobra. I fakt że kupując sam mikrofon mogłem podłączyć go do komputera i nagrywać. Tylko pojawił się inny problem. Mikrofon nie miał wyjścia jack na odsłuch. Z programu i komputera nie mogłem mieć odsłuchu ponieważ był on z opóźnieniem i nagrywając nie słyszałem siebie w słuchawkach. Dlatego postanowiłem sprzedać ten mikrofon i kupić inny.

Drugim moim mikrofonem i do teraz jest MXL Pro 1b USB
Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, co prawda cena z okolic 500zł ale miał w sobie wszystko czego mógłbym oczekiwać i to co jest potrzebne do amatorskiego studia nagrań.

Podsumowując do studia polecałbym bardziej mikrofon pojemnościowy, a jeśli nie mamy dość oszczędności spokojnie możemy kupić mikrofon pojemnościowy na USB. Mikrofon dynamiczny radzę kupić dla osób które nie mogą zaadaptować pomieszczenia akustycznie, ale o tym w dalszej części poradnika.
ps. sam nie używałem mikrofonu dynamicznego więc nie będę mógł udzielić pomocy w razie problemów.

Po drugie - adaptacja akustyczna pomieszczenia

Jeśli już zdecydowaliśmy się na mikrofon pojemnościowy powinniśmy wiedzieć o tym, że taki mikrofon potrzebuje odpowiednich warunków, aby nasze nagrania były dobrej jakości. Ustawienie mikrofonu w pokoju bez żadnego przygotowania akustycznego powodowałoby, że w nagraniu byłby pogłos, który utrudniałby mastering oraz wpływał na jakość nagrania. 

Ja na szczęście miałem wolne pomieszczenie, które mogłem przerobić sobie na studio i wygląda ono tak:




Jak widzicie, przestrzeń wokół mikrofonu obkleiłem wytłoczkami po jajkach, mają one za zadanie rozpraszać dźwięk, a co za tym idzie, zniwelować pogłos. Jest wiele osób, które uważają, że wytłoczki po jajkach nie spełniają wymaganej roli, ale sam muszę przyznać, że jest duża różnica nawet jak stanie się przy mikrofonie i coś powie oraz jak stanie się w innym miejscu. To na prawdę pomaga. Ale najlepiej żeby wytłoczki były z co najmniej 3 stron mikrofonu, ja dodatkowo dałem jeszcze na sufit.

Tutaj oczywiście głównie kwestia kasy bo jeśli ktoś ma możliwość to polecałbym specjalne pianki akustyczne, które na pewno poradzą sobie lepiej.
Jest również możliwość zakupienia specjalnego panelu akustycznego, który zapewni wystarczające warunki do nagrywania. (koszt ok. 400 zł)


Jeśli ktoś nie ma miejsca i nie może sobie pozwolić na oklejanie ścian wytłoczkami, to jest inny prostszy sposób, który praktykuje parę moich znajomych. Wystarczy, otworzyć szafę, rozsunąć ubrania, postawić mikrofon i gotowe :) Można również zrobić jakiś statyw i wokół mikrofonu rozścielić prześcieradła lub koce - Gotowe !

Po trzecie - pop filtr i statyw

Ważne przy mikrofonach pojemnościowych jest to aby posiadać pop filtr, który zabezpiecza nasze nagranie przed nazbyt głośnymi głoskami wybuchowymi takimi jak "p" "b" itd. To znów są koszty (ceny zaczynają się od ok.60 zł w górę), ale tutaj tak na prawdę na początek wystarczy pończocha, kawałek druta i dość sztywny kabel. Pełno jest poradników jak zrobić pop filtr, ja zrobiłem go na swój sposób. Uformowałem sztywny drut w koło, przymocowałem do niego kabel (sztywny kabel nadaje się bardzo dobrze ponieważ gdy ustawimy pop filtr w odpowiedniej pozycji to sztywność kabla utrzymuje tą pozycję, ale nadal mamy możliwość ustawienia innej pozycji). Pończochę, a najlepiej dwie warstwy naciągamy na drut, związujemy i gotowe. Wszystko spełnia swoją rolę. Musimy jednak pamiętać, by popfiltra nie ustawiać zbyt blisko i zbyt daleko mikrofonu. Najlepiej metodą prób i błędów.

Raczej do mikrofonów pojemnościowych na USB nie dodają statywów, dlatego albo będziemy zmuszeni dokupić albo zrobić własny. Ja miałem możliwość zrobienia sobie samemu. 

Myślę, że jeśli chodzi o kwestie techniczne to by było na tyle. 
W innych poradnikach opiszę jakiego programu używam do nagrywania, jak nagrywam oraz podstawy mixu i masteringu. 
Jeśli masz jakieś pytania to zapraszam na mój profil na facebooku:
lub email: niedzielan69@o2.pl
oraz na kanał youtube, gdzie możesz usłyszeć moje kawałki oraz zobaczyć filmiki ze studia itp.